Na poczatek,odrobina prywaty :-)
Stokrotko,
Zrobiłaś mi niesamowita niespodziankę!Po nieudanym dniu wyciągnęłam ze skrzynki,małe pudełeczko,a w środku?!!No marzyłam o takim misiu!Tylko podziwiałam te na Twoim blogu i zakochałam się w nich bez pamięci!
Teraz mam jednego i jestem prze szczęśliwa!I nie tylko ja!Dziękuję jeszcze raz,Stokrotko!!Buziak!
----------
Produkując swoje Tildy,zauważyłam ze brakuje mi czegoś do wbijania szpileczek.Dotychczas używałam podkładkę pod myszkę :d Jako ze jest mięciutka,świetnie sprawdzała się w roli igielniczka!Ale żeby jej więcej nie dziurawić(choć tego nie widać) zrobilam sobie taki oto igielnik :-)
Wspanialy prezencik od Stokrotki:)
OdpowiedzUsuńA Twoj igielniczek niezwykle elegncki! 100% Kropelka:) Pozdrawiam!
ależ Ci zazdroszczę tego misia - ech...
OdpowiedzUsuńWspaniały miś i wspaniały blog - od razu dodałam do ulubionych! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
oj, no mis to w następnym poście... a tutaj wspaniały igielnik! :)
OdpowiedzUsuń