środa, 23 września 2009
Igielnik pomidorek
Prosty taki ale bardzo praktyczny.A to dlatego ze w zielonej czesci jest magnes,ktory zorganizowalam sobie ze starych ozdob na lodowke.Wszylam go w srodek i teraz bardzo latwo moge przytwierdzic pomidorek w najbardziej praktyczne miejsce,szyjac moje Tildy :-)
PS Dzieki,Piekielna Owco :-) Normalnie sama sie z siebie usmialam :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny pomysł z tym magnesem, pomidorek fajowy:)
OdpowiedzUsuńpomidorek super :) a twoje tildy sa przesliczne
OdpowiedzUsuńtyle ze na lodówke jest magneS ;)
Pomidor pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cudny igielniczek!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomidorek! :-))
OdpowiedzUsuńI pomysłowy!
jestem u ciebie pierwszy raz i na pewno będę wracać :) piękne igielniczki i Tildy, ach, podziwiam!!!!
OdpowiedzUsuńigielnik to jednak bardzo przydatna rzecz, ja też musze sobie jakis sprawić, bo moje igły są wszędzie
pozdrawiam
fajniutki pomidorek, a do tego jaki użyteczny :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny :D
OdpowiedzUsuń