poniedziałek, 28 maja 2012

Koloroterapia,budowa i mali podopieczni

Witajcie
Jak ja się ciesze ze nastały w końcu cieple,słonecznie i długie dni!Jest tak jak uwielbiam,wokół kolory a ja tylko ciesze oczy,korzystam i ładuje akumulatory,kompletnie wyczerpane po zimie...Kolo domu mam budowę,kładziemy kostkę i puki co,ogród wygląda jak pobojowisko!Ale jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy!!
Mam tez dwójkę podopiecznych,pisklęta gila.Maluchy uratowaliśmy z powalonego drzewa.Mama przestała do nich przylatywać,choć grzecznie czekały(na drzewie obok)Poczytałam w internecie,zaopatrzyłam się w karmę dla kotów i z maluszków wyrosły dorodne ptaszyny!Na dniach mnie opuszcza,ech..smutno będzie..Tak wyglądały...




 A dzisiaj są takie...



Napstrykałam tez dla Was mnóstwo zdjęć w ogrodzie! Zapraszam wiec na koloro-terapie :)









A na koniec,informacja o wspaniałym candy u Magdaleny!!
Do wygrania jest taaakie cudo!
Milego wieczoru dziewczyny!:*

2 komentarze:

  1. Jakie słodkie ptaszyny:) Na pewno będą Cię odwiedzać, w końcu jesteś ich przybraną mamą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba pierwszy raz do Ciebie trafiłam i jestem zachwycona Twoim blogiem :) Teraz już się mnie nie pozbędziesz, będę obserwować Twoje poczynania ;)

    Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i odwiedziny :-) Bedzie mi milo jeśli jeszcze tu wrócisz:)