Witajcie!
Chyba ogarnęła mnie gorączka przedświąteczna!Tez tak macie?
Im bliżej Święta,to zdaje mi się ze mam więcej do zrobienia o_o :-)
Nie mam czasu na nic,a jak już znajdę chwilkę to w spokoju
wypijam kawkę albo
herbatkę z czystka i działam dalej :-)
Nie narzekam..lubię ten przedświąteczny
czas,ta krzątaninę,a w tle polskie kolędy i pastorałki!
Śpiewam sobie i jakoś tak przyjemniej się robi!
Dzisiaj mam dla Was zaległy post,taki trochę "anielski"
:-)
Jeszcze końcem listopada wycinaliśmy z dzieciakami
w masie solnej.
Uwielbiam motyw skrzydeł,co widać na zdjęciach poniżej:-)
★★
Wymyśliłam sobie skrzydełka z masy solnej..
korzystając z zawieszki odbijałam motyw w masie a kształt wycinałam nożykiem :-)
Musze je zamalować i myślę ze wtedy to będzie TO!
Pierwsza świeczka w adwentowym stroiku..
Życzę Wam spokojnego czasu oczekiwania... :**
♥