niedziela, 1 maja 2011

Drugie zycie starego czajniczka..

Dwa lata temu trafił do mnie ten czajnik.Wygrzebałam go z kupki złomu,po tym jak znajomi robili porządki w zakupionym domu.Jakież było ich zdziwienie,gdy przepełniona radością ze znaleziska,zapytałam czy mogę go przygarnąć..Niby taki normalny,zwykły czajniczek,a pamięta pewnie czasy naszego dzieciństwa..może jakaś przemiła babcia gotowała w nim wodę na herbatkę dla swoich wnuczków?Może zalewała nią ziółka,siadała na ławce przed starym domem i grzała się w zachodzącym słoneczku? Ech..uwielbiam takie historie,takie znaleziska..uwielbiam wspominać czasy dzieciństwa.Mam nadzieje ze moje dzieci będą miały(maja) równie piękne wspomnienia..
A wracając do metalowego cudeńka..tak wyglądał:

A tak po dokładnym czyszczeniu :



12 komentarzy:

  1. Piękny kolorek! Ja znalazłam swój czajnik- nigdy nie używany. Data produkcji 197... nieczytelne. Widzę, że jesteś tak samo sentymentalna jak ja. Dlatego też uwielbiam stare książki. Myślę, kto przede mną miał je w łapkach...

    OdpowiedzUsuń
  2. o wlasnie,musze sprawdzic date,moze sie doczytam :-)
    Jest dokladnie tak jak piszesz;uwielbiam takie historie,uwielbiam myslec jak bylo kiedys..dziekuje za odwiedzinki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny!! Ten błękit rodem z obrazków retro:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zmiana :) Nakładałaś nowy kolor na ten czajniczek??

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie,nie nakladalam,porzadnie go wymylam,wypolerowalam i obfotografowalam przy pieknej pogodzie,stad moze wrazenie ze kolory bardzo sie roznia.Zdjecia czajnika przed metamorfoza robilam w inny,pochmurny dzien.Pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kropelko, dziekujemy za odwiedziny i pozdrawiamy Ciebie i Twoją córeczkę (Ja i mała Ala z brzuszka:)
    Czajniczek wyszedł przecudnie - jestem w szoku i tak jak ty uwielbiam takie znaleziska

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie go przerobilas.Piekne dzieciaczki- u mnie na odwrot-starszy chlopiec mlodsza dziewczynka.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam za cierpliwość, bez w czajniku wygląda niezwykle sielsko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super czajnik podoba mi sie przed czyszczeniem jak i po:)A bez dodal mu tylko pieknosci,Wszystko co sie nam kojarzy z dziecinstwem jest niezwykle!Milego dnia Tobie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny czajniczek i śliczny kolorek ma. Mam podobny, czerwony ... jak Twój zobaczyłam zaraz pobiegłam zobaczyć czy dzieciaki mi go nie wyrzuciły ... jest! Ten mój pamięta czasy mojej młodości:) Też lubię takie przedmioty ... starsze też:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i odwiedziny :-) Bedzie mi milo jeśli jeszcze tu wrócisz:)