Stety dlatego ze trafilam na bardzo fajny kursik.Szybciutko zapisalam go sobie w glowie,w drodze powrotnej nazbieralam suchych lisci i tak oto powstala tubka.
Tubka takie stosuje sie jako dekoracyjne pudeleczka na male prezenty.Moja na pewno doczeka sie podobnych przyjaciol i moze juz niebawem przyda sie.Sezon prezentowy przeciez przed nami:-)
Zapomnialabym dodac ze liscie przykleja sie rozcienczonym klejem,cos jakby Wikolowym(u mnie:bastel-leim).Tym samym rozcienczonym specyfikiem traktuje sie juz przyklejone listki,co je zaimpregnuje i doda polysku.




Rewelacja!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda.
tubka super!i pomysl fajny,podoba mi sie bardzo to nowe "Miejsce dla Kropelki"
OdpowiedzUsuńodlot - tubki sa rewelacyjne
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
OdpowiedzUsuń