Resztki świeczek zalegają chyba u każdego.
A jeżeli jeszcze ciągle Wam ich mało,polecam łatwy sposób na świeczki z odzysku :-)
Ja przetopiłam swoje i z takich właśnie resztek,
powstały nowe.Wlałam stopiony wosk do puszek po konserwach.
Wcześniej przygotowałam knot,na końcu którego zaczepiłam
metalowy ciężarek,na przykład śrubkę :-)
Trzeba poczekac az zawartosc ostygnie i gotowe!
Pozostaje to co najfajniejsze:dekorowanie puszek :-)
Szydełkowe kwiatuszki na zdjęciach to robota mojej mamy.Kartki ze starej książki postarzałam sama,mocząc w kawie i susząc w piekarniku,a sloneczniki podarowala mi córeczka ,życząc powrotu do zdrowia(bo przeziebienie meczy mnie juz kilka dni..:-/)
Kochana moja :*
Miłego dnia Wam życzę :*
Edit:
Ślicznie dziękuję Agnieszce z Domowych klimatów za przyznanie mi wyróżnienie!
Niezmiernie się ciesze!Sama lubię do Ciebie zaglądać,dlatego tym bardziej mi milo ze
podoba Ci się również u mnie :-)
Zasada jest przekazywanie wyróżnienia dalej.Troszkę się wyłamię bo
nie umiem się zdecydować na piec blogów.
Sama w ulubionych mam ponad setkę,
nie mówiąc już o obserwowanych.Dlatego przekazuje wyróżnienie
wszystkim,mającym mniej niż 200 obserwatorów!
Edit:
Ślicznie dziękuję Agnieszce z Domowych klimatów za przyznanie mi wyróżnienie!
Niezmiernie się ciesze!Sama lubię do Ciebie zaglądać,dlatego tym bardziej mi milo ze
podoba Ci się również u mnie :-)
Zasada jest przekazywanie wyróżnienia dalej.Troszkę się wyłamię bo
nie umiem się zdecydować na piec blogów.
Sama w ulubionych mam ponad setkę,
nie mówiąc już o obserwowanych.Dlatego przekazuje wyróżnienie
wszystkim,mającym mniej niż 200 obserwatorów!
Witaj
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
Ja robię podobnie- kartki postarzam metodą kawową , tylko suszę suszarką do włosów.
Bardzo podobają mi się Twoje recyklingowe świece.
Pozdrawiam
Fantastyczny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńPozwól, że zanotuję;))
Gratuluje wyróznienia, pozdrawiam
Świetne są! Idealne na dłuugie jesienne i zimowe wieczory, które przed nami...
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i pomysłowe...wspaniale wyglądają:)
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia i uśmiech serca pozostawiam*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Pomysł prosty w realizacji i przez to taki fajny. :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł-znakomite wykonanie!:)Jednym słowem piękne!!!
OdpowiedzUsuńoooo... te świeczniki też superowe :) "makulaturowe" kiedyś zrobię takie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzieki za odwiedziny,dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńFuerto,o widzisz,na suszenie suszarka nie wpadlam :d
Justyna,pewnie,notuj i korzystaj :-)
Poczwarka,Peninia,Enthia,Kasia,Olka,
dziekuje ze mile slowa!
Serdecznie pozdrawiam!!
Dziekujeza nominacje:-)Juz bylam i odebralam:d
OdpowiedzUsuńPostaram sie jak najszybciej napisac post :-)Pozdrawiam cieplutko:-)
Pomysł wspaniały - a ja główkuje co tu z moimi resztkami zrobić :) Na pewno skorzystam z Twojej propozycji :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło ;) dziękuję kochana za udział :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, już wiem jak zagospodarować resztki świec...pozdrawiam i trochę zazdroszczę tych Niemiec...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)Marta
Ojej, a ja właśnie wyrzuciłam wosk, który mi został ze zużytej świecy. :( No cóż, mądry polak po szkodzie.
OdpowiedzUsuńA co zrobić, żeby knot trzymał się dołu świecy?
no juz wiem, po co ja zbieram te resztki świeczek :) świetny pomysł
OdpowiedzUsuńCotton.cafe-zanim wpuscilam knot do puszki,przywiazalam na koncach ciezkie srubki(znalazlam w skrzynce z narzedziami meza :-))
OdpowiedzUsuńmeandmartha bloggers-milo mi ze pomysl sie spodobal :-)Piszesz ze troszke zazdroscisz Niemiec.Mieszkalas/bylas tu kiedys?
Izary-koniecznie sie pochwal jak juz cos z nich wykombinujesz :-)
Dziekuje dziewczyny:*
Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńCzy można skopiować?
Serdeczności przesyłam.
Oczywiscie ze mozna!
OdpowiedzUsuńRowniez pozdrawiam :-)