Przyjechała w odwiedziny rodzina mojego męża.Zostaliśmy wypytani,co chcielibyśmy dostać,a ze mieszkają w Rosji,poprosiłam o coś typowo rosyjskiego :-) No i mam,swoje osobiste Matrioszki :-)
Bardzo się z nich ciesze,ale chyba jeszcze bardziej cieszy się moja córeczka :-) Mam nadzieje ze czas fascynacji szybko minie i będę mogla ułożyć je w widocznym miejscu na regale.A na razie:
Wiedziałyście ze pierwsza Matrioszka została zrobiona około 1890 roku?i być może była inspirowana japońskimi lalkami..człowiek uczy się cale życie :-)
Zycze wszystkim pięknego weekendu i częstuje letnimi pysznościami
Ja też bardzo lubię "baby w babie",a Twoje mają piękne kolory:).
OdpowiedzUsuńBellas imágenes¡¡¡
OdpowiedzUsuńPiekne baby i piekny blog. Alez jestes utalentowana :)
OdpowiedzUsuń