Witajcie:)
Po pierwszych,jesiennych chorobach,wychodzimy na prosta,dlatego tez znalazłam chwilkę aby odświeżyć swoje stare ramki.Musiały zostać zeszlifowane i zamalowane na nowo.Planuje umieścić je wszystkie w jednej ,dużej ramie..zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
Odmalowałam tez stara skrzynie,stojąca już kilka lat na dworze,kolo schodów do domu.Żeby całość pasowała do belek tarasowych,ławkę nie ominęło malowanie :-)
Korona na skrzynce,nie wyszła tak jak chciałam,rozmazała się..mimo wszystko zostawiłam ja,mężowi się podoba tak jak jest,a i ja stwierdziłam ze wygląda dobrze na starej skrzyni,jakby dotknięta "pazurem" czasu :-)
Pozdrawiam cieplo i zycze milego dnia :-) :*
Kropelka
oo wzielas sie za robotę ostro!nie moge doczekac sie koncowego rezultatu twoich ramek,jakze tez miejsca zadaszonego przed domem czekam na final!!pozdrowka i nie chorujcie wiecej:)
OdpowiedzUsuńAle pracuś z Ciebie:)Uwielbiam takie przeróbki:)Wyszło świetnie:)
OdpowiedzUsuń